"Mój Alex"Jenn Bennett
Tytuł oryginału:"Alex, Approximately"
Data wydania: 2019-07-16
Wydawnictwo: Amber
Bailey Rydell woli stare filmy od plotkowania z koleżankami. I czatowanie na forum dla takich jak ona kinomaniaków. Zwłaszcza że tu spotyka się z „Alexem”. Nie wie o nim dużo. Zna tylko jego internetowe przezwisko. Wie, że jest mądry i dowcipny. I że chyba się w nim zakochała…
Powinna się więc cieszyć, że przeprowadza się do Kalifornii, do leżącego przy słonecznej plaży miasteczka surferów, gdzie mieszka jej tata i… Alex. Ale Bailey ma mnóstwo wątpliwości (a co jeśli on jest paskudny?) i nie przyznaje się Alexowi, że tu jest. Ani że dostała pracę w tutejszym muzeum. Ani że codziennie czepia się jej mega wkurzający i mega atrakcyjny chłopak, Porter Roth.
Lecz życie jest o wiele bardziej pogmatwane niż filmy i wkrótce Bailey odkrywa tę zwodniczą cienką linię pomiędzy nienawiścią, miłością i czymkolwiek jeszcze, co zaczyna czuć do Portera.
Czy pozostanie przy idealnej fantazji – Alexie?
Czy też zaryzykuje nieidealny real z Porterem?
Wybór jest trudniejszy, niż jej się wydaje…"
Książka mocno przewidywalna i niektóre rzeczy działy się szybko, jak dla mnie zbyt szybko. Przez to łatwo było się domyślić jak historia dalej będzie się toczyć i jakie przybierze zakończenie. Mimo to jest lekka i bardzo przyjemna, łatwo się ją czyta. Skojarzyła mi się z wakacjami, słońcem i ciepłem a teraz mi tego brakuje najbardziej !
Sami bohaterowie byli bardzo dobrze dobrani, nie tak bardzo nowocześni, kochający stare klimaty.
Bailey na forum filmowym poznaje Alexa. On tak jak ona kocha stare, klasyczne filmy. To pewnie dlatego tak świetnie się dogadują. Codziennie czatują, ale niestety mieszkają po przeciwnych stronach kontynentu.
To co spotkać można w wielu książkach to motyw smsowania, czatowania czy wymiany zdjęć. Dobrze pokazuje to małe przeszkody w komunikacji XXI wieku.
Ogromny plus za ciekawy klimat, stare książki, filmy i dobrze dobrane cytaty sprawiają, że można przenieść się w inne czasy a nietypowe zainteresowania są dobrym przykładem, że da się żyć bez ciągłego patrzenia w telefon.
Ciekawym wątkiem okazały się tajemnice, niestety jak dla mnie zbyt przewidywalne, ale jednak miały kilka zwrotów akcji które trzymały w napięciu.
Książka ma w sobie bardzo dużo szczegółów, których brakuje w niektórych książkach. Okolica, praca i codzienne zajęcia były bardzo szczegółowo opisane, przez co można się poczuć jak w świecie bohaterów.
Podsumowując : Czyta się ją na prawdę błyskawicznie, a czytelnik ma ochotę jak najszybciej poznać zakończenie. Mi zajęła jeden wieczór- nie bardzo to lubię, bo zazwyczaj po takim szybkim czytaniu czuję, że czegoś mi brakowało.
Moja ocena to 8/10 :)


Komentarze
Prześlij komentarz